Opowiadania "Zambrzyca" (13)

poniedziałek, 06 czerwca 2011 15:24

O dziwnym ludzie - Portorikach

Pracowałem w N.Y.C. w fabryce szkła budowlanego, którym okładane są wieżowce w metropoliach Wschodniego Wybrzeża. Wielkie tafle szkła grubości ½ cala szlifowane na krawędziach, a następnie hartowane w atmosferze powietrza.…
poniedziałek, 06 czerwca 2011 15:05

Mandat

W Polsce ciężarówki te nazywają się TIRY. W Ameryce zawód kierowcy wielkie] ciężarówki ma nazwę – „tractor trailer driver". USA jest nieporównywalne w swoim ogromie do innych części świata, biorąc…
poniedziałek, 11 kwietnia 2011 19:36

Ułańska fantazja

Pracowałem na rozbiórkach. Ten to zrozumie, kto w tej branży pracował za 4 $ na godzinę, 10 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu. Praca po prostu katorżnicza. Pracowali przeważnie chłopi…
poniedziałek, 11 kwietnia 2011 18:39

Koncert w metrze - Marzenie Szumanna

W śmierdzących i ponurych korytarzach jednej z największych stacji kolejki podziemnej Nowego Yorku na skrzyżowaniu 8-mej Alei i 42-giej ulicy, pod ogromnym wielopiętrowym dworcem autobusowym przez cały dzień i noc…
poniedziałek, 11 kwietnia 2011 17:50

O czarnym Polaku z Haiti

Gdy w Europie po traktacie pokojowym z 1795 roku, w Campo Furio, pomiędzy Republiką Francuską a Cesarstwem Austrii, zakończono walki w północnych Włoszech, właściwie nie było co zrobić z kilkoma…
wtorek, 01 lutego 2011 19:31

Krótkie opowiadanie o rasizmie

Pracowałem i mieszkałem wtedy w N.Y.C 1981 r. Dlaczego piszę w lej kolejności? Dlatego. że pracowałem po 10 godzin dziennie. Dwie do 3 godzin używałem na dojazdy do pracy. 7…
wtorek, 01 lutego 2011 18:29

Straszny Sylwester

Zaproszeni przez Piotra na bal sylwestrowy, jedziemy z Las Vegas. Irek i ja. Bal odbywa się corocznie w starej kopalni złota na skraju Gór Czekoladkowych w Południowej Kaliforni. Jest to…
Strona 1 z 2