Kronika Mietka W. (21)

Witajcie!!

Z satysfakcją dowiadujemy się, że oprócz Galla Anonima, ciekawą kronikę spisał Mietek W. (nie anonim). 

Uwaga: w odróżnieniu od innych dotychczasowych pozycji BLOGÓW Kronika Mietka zapisywana jest chronologicznie, liczba w ( ) przy tytule Kronika Mietka W. informuje z ilu części aktualnie składa się kronika. Każdą część ponumerowano; do ostatnichpozycji dochodzimy klikając u dołu na "2" lub "następna" (strona).

poniedziałek, 10 października 2011 17:48

[1] Obraz malowany po latach

Podole z mleka i miodu słynące. Urodziłem się na Podolu, we wrześniu 1932 roku we wsi Łanowce w powiecie Borszczów. Do granicy Państwa z ówczesną Rosją było zaledwie 13 kilometrów…
piątek, 14 października 2011 17:10

[2] Z duszą na ramieniu

Pierwsza samodzielna wędrówka. Tego dnia stryj Stefan, który powrócił z wojska, oczekiwał na ważny list. Były akurat żniwa.Rodzice w tak zwanej Pasiece zbierali pszenicę. Kilka kilometrów od domu. Mnie zostawili…
czwartek, 20 października 2011 19:09

[3] Czerniowce

Pierwsza przygoda. Było akurat lato 1939 roku. Od września miałem być uczniem. I bardzo to przeżywałem. Babcia Agnieszka wybierała się w kolejną podróż. Tym razem miała zamiar odwiedzić swoją koleżankę…
piątek, 21 października 2011 13:09

[4] Dziadek Stanisław Czarnecki

Dziadek Stanisław (Czarnecki) wiele lat pracował w Kanadzie przy budowie dróg kolejowych. W nagrodę za dobrą pracę otrzymał od Kompanii Kolejowej bilet na wyjazd do Polski i powrotny do Kanady.…
Dziadków – rodziców mojego taty nie znałem. Zmarli w 1915 r. Dzień po dniu –17 i 18 listopada. Najpierw zmarła babcia Ksenia, a w następnym dniu dziadek Feliks. Zmarli prawdopodobnie…
niedziela, 30 października 2011 17:48

[6] Tak się zaczął dzień

Łanowce. Wieś malownicza,  położona w kotlinach wśród wysokich wzgórz, przeoranych wieloma parowami.  W głównym, najszerszym i najniżej położonym miejscu toczyła swoje wody rzeka Niczława (lewy dopływ Dniestru). Podczas suchego lata…
niedziela, 30 października 2011 19:55

[7] Nadchodzi wojna

Początek wojny. Słoneczna niedziela 17. września 1939 roku. Już w tygodniu rodzice zapowiadali, że tym razem w niedzielę pojedziemy na sumę do kościoła w Borszczowie. Przed świtem przybiegł do nas…
Strona 1 z 3